Przed Wami nowy Chrysler 200. Auto na tle konkurencji niczym się nie wyróżnia. Można go z powodzeniem pomylić z Hyundai'em i 10 innymi markami. Z drugiej strony w porównaniu do swojego poprzednika jest piękny niczym Miss Świata. Ten „sukces” to oczywiście zasługa koszmarnej stylizacji jego poprzednika. Można więc na tym polu odnotować Chryslerowi sukces.
Dokładna specyfikacja techniczna nowego Chryslera 200 nie jest jeszcze znana. Możemy podać jednak kilka faktów. Pod maską swoje miejsce znajdzie jeden z dwóch silników benzynowych: 2.4 litra o mocy 184 KM i 3.6 litrowy V6 z serii Pentastar o mocy 295 KM. Jak widzicie mocy temu sedanowi nie zabraknie. Cieszy, że auto dostępne będzie również z napędem na 4 koła. W mocniejszej wersji napęd na przód byłby zresztą nieporozumieniem.
Z ciekawostek warto wspomnieć o automatycznej skrzyni biegów, która będzie miała aż.. 9 przełożeń. Jak widzicie wyścig na liczbę biegów w automatach trwa w najlepsze. Swoją drogą, z amerykańskich koncernów w tej kwestii prym wiedzie właśnie Chrysler. Niedawno wprowadził do swoich modeli doskonale przyjętą skrzynię automatyczną o 8 przełożeniach. A tutaj proszę – 9 biegów. Ciekawi jesteśmy kiedy zareaguje na to Ford, który przespał postęp w tej kwestii i w swoich modelach ma konstrukcje dość wiekowe.Pozostaje kwestia ceny. W tym segmencie aut to jeden z najważniejszych czynników wpływających na wybór auta. Nie jest źle. Nowy Chrysler 200 wyceniony został poniżej 22 tysięcy dolarów. Oczywiście nie będzie problemu z przekroczeniem tej kwoty...
ile takie cacko jest warte?
U nich 22 tys. baksów jak wspomniano w artykule a u nas cena pewnie będzie jak zwykle z kosmosu :-)
mnie sie niepodoba ale moje zdaniejest tyle warte co antoniego macierewicza